Pracowałeś na urlopie? Wylicz ile wynosi twój ekwiwalent w tym roku

Niewykorzystanie przez pracownika urlopu oznacza dla niego ekwiwalent, wyliczany od ilości dni niepracujących oraz charakteru zatrudnienia. Jeżeli pracujący nie jest zagrożony rozwiązaniem umowy pracodawca ma obowiązek wywiązać się z wypłacenia mu ekwiwalentu. Kilka dni niewykorzystanych urlopowo równa się większej sumie pieniędzy.

Współczynnik, na podstawie którego ma miejsce obliczanie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop zależy od liczby dni miesięcznie przepracowanych.

Po więcej info serdecznie zapraszam na (https://radca-pr.pl/oferta/prawo-gospodarcze-handlowe-i-krs/) tęstronę www. Nie wahaj się – poszerz swoją wiedzę na tentemat opracowany w artykule.

Wskazana w każdym roku wartość jest różna, zależy bowiem od dni ustawowo wolnych.

praca

Autor: gwaar
Źródło: http://www.flickr.com

Odejmując je wszystkie od 365 dni otrzymujemy liczbę wszystkich dni roboczych – w 2014 roku wynosiła ona 250. Potem ta wartość jest dzielona przez miesiące (12), nietrudno zatem można policzyć, że współczynnik ekwiwalentu za wiążący rok wynosi niecałe 21. Od tego współczynnika już nietrudno wyliczyć ilość należnych pieniędzy, które pracujący powinien dostać od szefa. Iloczynowi podlegają godziny i dni niewykorzystane. Więcej: artykuł na Przez wskazaną wartość mnoży się następnie ilość niewykorzystanych dni na urlop oraz liczbę godzin (kolejne mnożenie). Licząc w ten sposób za cztery dni urlopowe przepracowane wychodzi nam 32 „godzinodni” i to razy wspomniany współczynnik, co daje kwotę ponad 700 złotych, którą firma jest winna pracownikowi wypłacić.

W przypadku pracy nie na pełnym etacie współczynnik ustala się, a właściwie mnoży się przez ułamek równy naszemu etatowi.

Jeżeli zaciekawił Cię przedstawiany tekst, to odwiedź www bezpieczny znak handlowy a tam oczekują na Ciebie materiały warte zainteresowania. Sprawdź je – będziesz niesamowicie zadowolony.

Gdy jest to pół etatu, liczbę 20,83 mnożymy przez 1/2, ćwierć etatu – przez jedną czwartą, itd. Przy obliczaniu kwoty zaległej równanie prezentuje się podobnie – wyliczoną stawkę dla niepełnego etatu mnożymy przez iloczyn godzin i dni przepracowanych zamiast urlopowania. Podstawą ekwiwalentu jest zatem godzina pracy która nie została wykorzystana na urlop, nie zaś cały dzień pracy.

Prawo do wypłaty ekwiwalentu reguluje rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej. Dokładna, specjalistyczna procedura liczenia, mnożenia i dzielenia współczynników jest tam dokładnie opisana. Dokument reguluje także sytuacje, w których pracodawca nie ma obowiązku wypłacania pracownikowi ekwiwalentu. Jest tak wówczas, kiedy pracownik chciałby skorzystać z urlopu na kolejnej umowie po rozwiązaniu aktualnej oraz w przypadku nieważności obowiązującej umowy.

Rekomendowana kancelaria w Krakowie:
Wyświetl większą mapę